Czasem urzekają mnie piękne rzeczy, które mnie otaczają, ale nie potrafię ich uwieczniać. Jakiś czas temu dostałam od męża aparat, ale nie za skomplikowany, ponieważ nie jestem zaprzyjaźniona z elektroniką:) Uwielbiam oglądać na blogach zdjęcia fascynatek piękności. Zawsze patrzę na nie z zazdrością. Postanowiłam się pobawić i spróbować uchwycić w obiektywie perełki. To jedna z nich. Zima jest porą roku, która mogła by dla mnie nie istnieć, ale spójrzcie na to. Spójrzcie jaka jest zdolna. Cudo.